Halo, halo
no tego jeszcze nie było – post dzień po dniu? można by pomyśleć, że mam nadmiar wolnego czasu:)
Wzięło mnie na te świeczniki ścienne, oj wzięło! powstają jak grzyby po deszczu.
Dzisiaj chciałabym pokazać kolejne dwa. Co o nich sądzicie?
Na zdjęciach widać, że u nas stoi już choinka. W zasadzie powinnam powiedzieć „jeszcze stoi”, bo mój roczniak jest nią baaaaaaaaaarrrrrddddzo zainteresowany 😉
Serdeczności!!!
Ps. zapraszam na swoje candy
Świeczniki świetne, widać, że całkowicie Cię pochłonęły, ale ja mam tak samo, jak mnie coś chwyci, to długo nie odpuszcza, teraz mam fazę na świąteczne dekoracje, zapraszam w wolnej chwili. Pozdrawiam gorąco.
Są rewelacyjne! Do gustu przypadł mi szczególnie ten szary!
Śliczne, jak dla mnie też szary!
Pozdrawiam-D.
A mnie zielony:))
Jak to co sądzimy?Są boskie, jak wszystkie twoje dzieła:D Mi też zielony, bo teraz taki czas na zieleń i czerwień:)ale szary tez piękny.A ten wieszaczek na filiżanki po prawej- urzekający:)Pozdrawiam ciebie kochana.Ja tez ostatnio na 5 biegu wiec zmykam tworzyć dalej:)Aha mam pyt. czy masz jakiś wypróbowany lakier do mebli postarzanych?Nie żółknący mat?
Szary świecznik nieziemsko piękny:)
Pozdrowienia
Super….Super i jeszcze raz super….Buziaki pa…
Wspaniałe świeczniki, obydwa bardzo mi się podobają 🙂 Pozdrawiam
Przepięknie u Ciebie! Świeczniki piękne! Widać, że dbasz o każdy szczegół 🙂 U nas choinka też od kilku dni stoi, dlatego że w tym roku sztuczna i jak maluchy odkryły, że kupiona, to koniecznie musiały ubrać 🙂 Pozdrawiam cieplutko!
Zadbałaś o szczegóły 🙂
Jak dla mnie szary jest prześliczny ,choć zielony równie piękny,sama już nie wiem…..
Szary jest przecudowny!
Pierwszy świecznik przepiękny 🙂
Malwinko:) Gdzie wyniki candy? Czekam strasznie i mam ochotę:) Pozdrowienia