Dzień dobry pierwszy raz w tym roku:)
Nie wierzę, że mamy końcówkę stycznia a ja dopiero teraz piszę pierwszy post w tym roku. Tak to niestety bywa… Napisanie posta wcale nie jest takie proste. Dlatego coraz częściej przerzucamy się na FB czy Instagram. Tam wrzucasz zdjęcie i sprawa załatwiona – ono mówi samo za siebie. Choć przyznam, że czytanie blogów o różnej tematyce sprawia mi ogromną frajdę, a gdy jeszcze do tego dochodzi oglądanie zdjęć to już w ogóle pełnia szczęścia. Dlatego też zakasam rękawy i piszę….
W kwestii mebli początek roku zaczął się bardzo spokojnie. Nie ruszyłam z kopyta – powiedziałabym raczej, że dopiero zaczynam się rozpędzać. Dopadł mnie leń…Może to zmęczenie spowodowane sprawami rodzicielskimi, a może brak słońca i szara codzienność, ale cierpiałam na chwilowy brak weny i chęci…
Zaczynam jednak wracać na dobre tory, już widzę światełko w tunelu 🙂 skończyłam właśnie dwie komody i pracuję nad toaletką.
Obmyślam plan wymarzonego remontu klatki schodowej!!!:) ruszamy wiosną i oczywiście w głowie pomysłów co niemiara! Potrzebowałabym dziesięciu domów i worka pieniędzy żeby zrealizować wszystkie pomysły. Czas jednak skupić się na swoim gnieździe;)
Serdeczności Kochani!