….tak mówią – wierzę, choć nigdy nie byłam. Podobno można zwiedzić cały świat nie wyjeżdżając z Polski. Mamy swój Paryż (ba! i to nie jeden), Wenecję, Pragę, Lizbonę, Moskwę, Amerykę… i na tym nie koniec 🙂
Nie mniej jednak dzisiaj nie będzie o moim marzeniu jakim jest zobaczenie Paryża – wcześniej chciałabym zobaczyć inne miejsca – ale Paryż okazał się dobrym pomysłem w zupełnie innej kwestii 🙂
Przyznam, że malowanie mebli, które posiadają szybki jest dla mnie często kłopotliwe. Nie zawsze wiem jak to ugryźć. Tym razem Paryż okazał się rozwiązaniem 🙂 Grafika na szkle po raz pierwszy, na pewno nie po raz ostatni:)
Serdeczności!!!
Grafika na szkle wygląda naprawdę ciekawie 🙂 Chociaż wydaje mi się, że na jednej szybie też by się sprawdziła. Aczkolwiek pomysł jest bardzo ciekawy. Mam tylko pytanie – dlaczego malowanie takich mebli jest kłopotliwe? Nie zawsze da się wyjąć szybę z drzwiczek? Pytam, ponieważ mam kredens, który bym chciała odnowić i również ma szyby i zastanawiałam się, czy problem dotyczy zaklejania szyby czy czegoś innego. Pozdrawiam!
Piękny mebelek:)chciałam zapytać jaka farba była użyta?będe wdzięczna za informacje,pozdrawiam:)
Śliczny, bardzo delikatny i kobiecy.
pozdrawiam serdecznie
PS. Dziękuje za informacje o frontach, nadal szukam.
Rewelacja, a ja patrzę że ktoś ma taki sam wałek do malowania jak ja 🙂 Pozdrawiam 🙂
Jak zawsze pięknie 🙂 A pomysł z szybkami zaskakujący, aż się prosi, żeby spróbować 🙂 Chociaż u mnie ostatnio wygrywa siatka, która mnie wciąż niezmiennie zachwyca 🙂 Wszystko, co robisz ma urok, ale i Twój charakterystyczny rys, to jest świetne 🙂 Pozdrawiam 🙂
Piękny paryski mebelek. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Oj urokliwy ten Twój kawałek Paryża 😉
Witaj:) piękny mebel i brawo za pomysł… A z podróżami to prawda…szukamy daleko, a to co blisko jest jeszcze piękniejsze…
Buziaki Aga z Różanej
Witaj:) piękny mebel i brawo za pomysł… A z podróżami to prawda…szukamy daleko, a to co blisko jest jeszcze piękniejsze…
Buziaki Aga z Różanej