Witajcie, po długiej przerwie. Za mną bardzo trudny miesiąc, musicie uwierzyć na słowo bo nie chcę do tego wracać….Chciałabym żeby w końcu wszystko wróciło na stary tor, choć doskonale zdaje sobie sprawę, że jest to niemożliwe.
W ramach poprawy humoru, zaczęłam nastrajać się świątecznie….a tak 🙂 za szybko? pewnie, że za szybko! ale tegoroczna jesień jest dla mnie bezlitosna dlatego myślę już o zimie i naprawdę cieszą mnie świąteczne reklamy coca coli:)
W Ma Maison jest też kilka nowości. Jak wspominałam, z utęsknieniem wyczekuję zimy, więc wszystkie nowe meble są śnieżnobiałe.
Stół zrobiony we wrześniu, czekał cierpliwie na swoją odsłonę.
Cała pracownia mebli czeka na swoją kolej. Postaram się wszystko na bieżąco prezentować.
Miłej niedzieli Kochani,
Serdeczności!!!
Ps. do końca listopada wszystkie produkty w Ma Maison – 20% (dotyczy odbioru osobistego)
Zakochałam się po raz kolejny ?
Meble są cudowne 🙂
Stół genialny. Przydałby mi się taki 🙂